Archiwizowane tu RZECZY są wypadkową moich pomysłów i mojego GUSTU. Od jakiegoś czasu pochłania mnie pasja filcowania, więc są to głównie rękoczyny z czesanką, jedwabiem i filcem w tle. Z chęcią poznam opinię na ich temat, więc nie krępuj się i pozostaw tu swój komentarz!!!

wtorek, 21 maja 2013

Zośka i 40 rozbójników


No i "zimna Zośka" za nami. Na szczęście obyło się bez mroźnych strat - magnolia spokojnie otwiera kolejne pąki, zieleń po prostu kipi, nie wiedzieć kiedy zakwitają nowe rośliny. A najlepiej rosną chwasty, ale to oczywista oczywistość. Wszystko wokół świeże, młode, rześkie! 
No i właśnie! Czy nie irytują Was tytuły w mediach typu: "Czy ona wygląda na 43 lata?", "Nie do wiary, że ta twarz nie widziała botoksu!", "Czy te przezroczystości uchodzą 40-latce?" Albo cytat z "szarej" literatury, którą przerabia zapewne masa kobiet - "olśniewająco piękna jak na swój wiek" - to o kobiecie po 40-tce rzecz jasna. Przepraszam bardzo - a jak według mediów wygląda kobieta po 40-tce?  Czytając takie rzeczy mam ochotę skrzyknąć Polki po 40-tce i pokazać tym co piszą te tytuły, jak wyglądamy. A wyglądamy normalnie - jak kobiety po 40-tce, prawda? :-)
No ale skoro bliżej nam do grobu niż dalej, powinnyśmy sięgnąć po tajną broń. Jad węża, a może śluz ze ślimaka? Może to i dobre, ale można się odmładzać jeszcze inaczej. Jestem przekonana, że lat odejmuje styl marynarski i połączenie czerwieni, niebieskości i bieli.  Co najważniejsze ta moda nigdy nie przemija - warto mieć w szafie coś w tym właśnie stylu.
Prezentuję zatem szal - eliksir młodości - modelka Zofia straciła dla niego głowę ;-)




 szal/nunofilc/shawl/nunofelt


Przypadkowa zbieżność barw z marką ;-)

Źródło młodości to również świeże warzywa i zielenina - teraz można  zaszaleć, na przykład botwinkowo!


Drogie Panie! Niezależnie od tego ile mamy lat, bądźmy kolorowe i piękne jak te kwiaty! :-)

 






Od razu lepiej, prawda? :-)


wtorek, 7 maja 2013

Wcale nie smutny kolor blue


Wpadam na chwilkę, bo szkoda czasu na siedzenie przed komputerem w taką pogodę! Sponsorem dzisiejszego posta jest kolor niebieski - przynajmniej ja tak to widzę. Z uwagi na to, że moja fascynacja Etro nie przemija samoistnie, co więcej napotykam rzeczy, które z Etro mi się kojarzą, więc nie ma mocnych - przedstawiam sukienkę/tunikę inspirowaną wyszukanym niebieskim "etrowzorem".


 

Oczywiście mogło być lepiej, ale i tak jestem zadowolona.

A teraz zapchajdziury czyli slajdy z ogrodu :-)

Ulubione niezapominajki



I bratki
 

I fiołki


I tulipany
 



Oraz wiosenna zagadka - co to?


Pozdrawiam cieplutko!