Marek Grechuta
W końcu przyszła... I wszystko budzi się z zimowego letargu... A najwcześniej obudziły się chwasty, jak zwykle... Jak to mówi stare przysłowie? Chcesz być szczęśliwy tydzień - ożeń się, chcesz być szczęśliwy całe życie - załóż sobie ogród. No to ja chcę być szczęśliwa, więc ogród mam. I mam w nim chwasty, te co się obudziły na wiosnę. Cóż począć? Z zimną krwią, podobnie jak bohater Psów, bez skrupułów "wyrywam chwasty", jeden za drugim, tyle, że ja w moim ogródku! Tak trochę narzekam, ale wbrew pozorom to wyrywanie chwastów też mi szczęście daje. I znowu nie taka twardzielka ze mnie - znana jestem z tego, że niektóre okazy pozostawiam w nadziei, że coś ładnego z tego wyrośnie. Rzadko to się jednak zdarza i w rezultacie... wyrywam chwasta!
Zapraszam do ogródka...
Zapraszam do ogródka...
W żółtej tonacji
Czasami kupuje się przysłowiowego kota w worku - "to" miało być duże i niebieskie, jest małe i żółte i zwie się psim zębem - urocze.
Żółtego ciąg dalszy - mahonia
Pomiędzy żółtym a czerwonym - bez koralowy - uwielbiam go za soczystą zieleń przez całe lato, stanowi jaskrawą plamę na tle świerków
A skoro bez to i lilak - zapowiada się, że zakwitnie w tym roku obficie
A skoro lila róż to hiacynty - narkotyczny zapach
Róż magnolii - ciekawe jak przetrwa "zimnych ogrodników"
Po różowym fiolet sasanki - lubię jej "puszystość" - jak filcowe kłaczki
I jeszcze tulipany nazwane przeze mnie patriotycznymi
A na koniec wiosenna grządka w całej krasie
Wiosną również ja budzę się z tego zimowego letargu, gorączkowo przeglądam czasopisma i szukam pomysłów na "uszczęśliwianie" siebie - ogród się ciągle zmienia. Zleciłam P. przesadzenie kilku krzewów w odpowiedniejsze miejsca, między innymi jaśminowca. Postanowiłam, że w tym roku ususzę płatki kwiatów jaśminu, które zimą będą doskonałym dodatkiem do herbatki i wspomnieniem wiosny. Ale co ja gadam, przecież do zimy to jeszcze baaardzo daleko...!
Widzę że ścigamy się w ogrodowych szaleństwach :) Jakie u Ciebie piękne słońce - u mnie w lesie trzeba na nie polować, ale jakoś cebulowe kwiaty dobrze sobie radzą. Piękny ten psi ząb, uwielbiam takie niespodzianki!
OdpowiedzUsuńJak u Ciebie wiosennie i kwiatkowo:) Teraz poprosimy takie ufilcowane;) Pozdrawiam ciepło i wiosennie:)
OdpowiedzUsuńOgród mnie zdominował, ale postaram się coś filcowego tu wrzucić :-)
OdpowiedzUsuńOgrodu zazdroszczę, ale wkrótce rzucę się do wiosennego urządzania balkonu, tylko czekam aż przymrozki przeminą:)Piękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe kwiatowe okazy,
OdpowiedzUsuńurzekające zdjęci...
Również posiadam ogród ,ale nie tak piękny i tajemniczy, jak posiada Pani :)
Cieplutko pozdrawiam.