Po trzech latach filcowania "chałupniczymi" sposobami postanowiłam zainwestować w siebie i sprawdzić swoje umiejętności - wzięłam udział w warsztatach, no bo człowiek przecież uczy się całe życie, a wiedzy nigdy za wiele :-) Czego się nauczyłam to moje :-) W trakcie warsztatów powstała próbka faktur i tekstur w formie spontanicznego obrazu - kursantki dostrzegły w nim "Wspomnieniem z wakacji".
Zbliżenia na detale - generalnie wystarczy być wytrwałym, a do wełny "przyklei się" niemal wszystko - piórko, lusterko, gruba tkanina, koraliki, itd. Kwestia dobrania dodatków, no i koncepcji, a można stworzyć istne cuda!
"Warsztadzieło" szuka jeszcze swego miejsca - może zawiśnie w niezapominajkowej sypialni, bo do niej najbardziej kolorystycznie pasuje.
W ramach małego treningu, popełniłam etolkę. Idą mrozy i dekolt trzeba czasem przysłonić.
Można na elegancko
Można "na zmarzlaka"
A można też ogrzać sobie lędźwie
Wielofunkcyjność zaczyna mnie prześladować ;-) Na zdjęciach nie udało mi się niestety odpowiednio uchwycić powstałych fałdek jedwabiu. musicie uwierzyć na słowo, że tam są...
Wygospodarowałam więcej czasu i postanowiłam wykorzystać zakupione przy okazji warsztatów loki w cudownym odcieniu. Pytano mnie ostatnio w pracy skąd biorę pomysły na moje prace. W tym przypadku machinę rozpędziły właśnie loki - dobrałam czesanki, jedwab i tak powstał barwny komplet. Bardzo podoba mi się ten zestaw, ale obawiam się, że z tym upodobaniem pozostanę sama, bo choć kolory na czasie, to styl nieco retro.
Że też do tej pory nie pomyślałam, że z loków można sobie zrobić kolorowe "karakuły" - małe odkrycie a cieszy :-)
Za kiepską jakość zdjęć odpowiada totalny brak światła, ale nic to - ciemność nas nie pokona, choć humor nie zawsze dopisuje.
Dobrego nastroju w nadchodzącym tygodniu Wam życzę :-)
retro- cudo. No yo pozostaniemy we dwie nie na czasie bo ja tez w vintage gustuje odtatnio. Piekne kolorki o ogolnie dlicznie.
OdpowiedzUsuńUsciski
Retro jest na czasie absolutnie i na pewno nie jesteście dziewczyny tylko we dwie..:)
OdpowiedzUsuńJak zwykle super prace-podziwiam Twoja pomysłowość-zawsze tworzysz same cudności...:)
Pozdrawiam cieplutko:)
ten kompet czapka i szal to cudeńko. Piękne :)
OdpowiedzUsuńkomplet- cudo!
OdpowiedzUsuńRozczuliło mnie to przyfilcowane piórko na warsztatowej próbce :)))
OdpowiedzUsuńA komplecik zimowy jest po prostu fantastyczny ,bardzo podoba mi się i jego cudna kolorystyka i fason,pozdrawiam bardzo serdecznie:)
obrazek wakacyjny wygląda uroczo - mi przypomina brzeg morza....a komplecik szal i czapka ma cudnie energetyczne kolorki, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWhat lovely texture!! Your projects are quite wonderful!
OdpowiedzUsuńboskie retro!! a kolory?....mniam
OdpowiedzUsuńTo, co Ty wyprawiasz z tą czesanką to doprawdy niesamowite jest !!! Praca warsztatowa - cudna ! Komplecik retro z lokami - uroczy :) Pozdrawiam ciepło :))
OdpowiedzUsuńAleż niezwykła praca powstała na warsztatach!
OdpowiedzUsuńdzis najbardziej mi sie podoba wersja z czarno białym wykonczeniem i w wersji na zmarzlaka :) bo ja zmarzlak jestem ! włóczke kupuj i produkuj komin zakręcony bedzie jak znalazł na najblizsze dni ;)
OdpowiedzUsuńJak zwykle śliczności! A gdzie i u kogo byłaś na warsztatach?
OdpowiedzUsuńSame niezwykłości :)Tylko podziwiać talent.
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję za tę porcję pochwał! Widzę, że styl retro wraca do łask, skoro tyle jego zwolenniczek się znalazło :-) A na warsztatach byłam tam gdzie koziołki trykają się rogami ;-)
OdpowiedzUsuń