Mówią, że już nadeszła... brrr... Do nas jeszcze nie, ale jej mroźny oddech już czuć na plecach. Jak sprawić by mróz zelżał, zanim jeszcze nadejdzie? Jaka jest na to niezawodna recepta? Należy czym prędzej opatulić się w kolorowe i ciepłe wełenki. Albo chociaż ozdobić garderobę wełnianym kwiatem, który przy okazji odwróci uwagę od ciuszka z zeszłego sezonu ;-)
A że jesiennozimowe kolekcje obfitują w motywy kwiatowe, zapraszam do oglądania moich kwiatowych propozycji.
Kwiaty na głowie
Kwiaty na ramionach
I przy okazji propozycja dla czytelników
Szal był inspirowany okładką książki. Mocne barwy, podobnie jak mocne treści tej książki. A że rzecz dzieje się w Kolumbii, to w trakcie czytania można poczuć powiew ciepłego wiatru, choć jednocześnie krew może zmrozić się w żyłach...
Otrzymałam właśnie od Pani mamy śliczną broszę, ma pani wielki talent a ja uwielbiam hand made. Serdecznie pozdrawiam z Torunia
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :-)
OdpowiedzUsuń