Archiwizowane tu RZECZY są wypadkową moich pomysłów i mojego GUSTU. Od jakiegoś czasu pochłania mnie pasja filcowania, więc są to głównie rękoczyny z czesanką, jedwabiem i filcem w tle. Z chęcią poznam opinię na ich temat, więc nie krępuj się i pozostaw tu swój komentarz!!!

środa, 23 maja 2012

W co się bawić, w co się bawić?



Co robić kiedy następuje przymusowa przerwa w remoncie? Wreszcie odpocząć? Chwilę można, zwłaszcza jak ma się pod ręką fajną książkę. Ale kiedy przyjaciółka odkrywa technikę decoupage i przy okazji obdarowuje papierem ryżowym "bo taki ładny był, ale po dłuższym zastanowieniu pasuje bardziej do ciebie niż do mnie", nie pozostaje nic innego jak też zakasać rękawy i przypomnieć sobie jak to było. Krótki rekonesans zawartości szafek - jest! Pudełko od kakao będzie jak znalazł pod te motywy!
I voila! Nowa, a może stara odsłona wysłużonego, zwykłego pojemnika z marketu.

Awers



Rewers, albo na odwrót


No i co dalej? Znalazłam jeszcze pojemniki po kawie zbożowej oraz opakowanie po zestawie kosmetyków z wieczkiem - idealne na moje szpargały! Zwykłe papierowe serwetki i proszę jaka odmiana! Aha! Jeszcze pudełko po przyprawach do grilla w lnianej "tunice".




Nie musiałam się zbytnio przykładać i perfekcyjnie wygładzać powierzchni, ponieważ pudełko od kosmetyków miało pomarszczoną teksturę. Miało też ciekawy, wypukły element listka - może kiedyś wykorzystam i taki sposób zdobienia.
Mała podpowiedź do zagadki z poprzedniego posta, bo nikt nie wpadł na trop tego, jaki kwiat z ogrodu zainspirował mnie do remontu w sypialni - podpowiedź znaleźć można na zdjęciu z pojemnikami i tym poniżej.




A skoro o kwiatach mowa - kilka ujęć ogrodu. Dzisiejszy wiatr zdmuchnął prawie wszystkie płatki chińskiej piwonii...





 

W maju ogród wygląda pięknie - każdy "nowy" kolor cieszy oko.  
Maj to czas moich ulubionych szparagów!!! - tym razem przyrządzamy je na grillu na dwa sposoby.

Zielone w spiralach z szynki




Białe i zielone w pakunkach z folii aluminiowej 
- sól, pieprz, koperek, odrobina masła i białego wina
szczelnie zawinąć w folię


  


Kilkanaście minut nad żarem i królewska uczta gotowa! Wykorzystajcie ten pomysł, póki sezon na szparagi trwa!!!
I pamiętajcie o mojej zagadce - nikt nie chce zostać obdarowany niespodzianką??!?!





niedziela, 13 maja 2012

Rolniczy kwadrans

- Mamo, dawno nic nie zamieszczałaś na blogu...
- Bo nie mam nic nowego do pokazania...
- Jak to nie masz, pokaż ogród...

No tak, właśnie tam ostatnio spędzam czas. Remont w ogrodzie - chwasty precz, nowe kwiatowe aranżacje z rozrastających się roślin. Zapraszam więc na spacer po ogrodzie. Przyjrzyjcie się zdjęciom uważnie!

Berberys


Czarny bez


Czeremcha



 Kalina



Konwalia


Lilak

 
 

Liliowiec


Niezapominajka




Kwiat pigwowca


Piwonia



Rojnik

 

Tamaryszek




Tawuły


Tulipany


Winobluszcz



Lewe skrzydło ogrodu


Dlaczego uważnie? Jedna z roślin odegra główną rolę w odświeżanej sypialni. 
Nade mną słychać odgłosy remontu, przed południem szorowałam ściany - aby remont był nieodwołalny pozwoliliśmy córom "pomazać" ściany. Nie był to dobry pomysł, bo kolorowe "freski" nieźle się trzymają, a nowa farba ich nie pokrywa... Pan w markecie budowlanym przytaknął, że "dzieci to potrafią mazać po ścianach". 15 i 20-letnie szczególnie dobrze to robią ;-) 
Do sedna - dla osoby, która pierwsza odgadnie jaka to roślina mnie zainspirowała do zmian w sypialni, przygotuję niespodziankę - będzie to mobilizacja do pracy bardziej twórczej niż grzebanie w ziemi.

Już prawie po remoncie jest pokój córy - wybrała trzy odcienie szarości - zostały jeszcze drobne szczegóły, a wiadomo, że w nich tkwi diabeł ;-) 

Ta sama ściana przed i po zmianie
Widać, że gust się zmienił? ;-)

A jak tak człowiek się narobi i w ogrodzie i przy remoncie to głodny jest. Dziś kuchnia poleca lasagne - polskie mielone po włosku, możnaby rzec :-)
Mięso mielone, kilka plasterków bekonu, pomidory z puszki, czosnek, cebula i przyprawy (szczypiorek mi obrodził w ogródku, więc on też został dodany), odrobina wina - to mięsny farsz, do tego beszamel, tarty ser mozarella i płaty makaronu. Mniam!






Miłego tygodnia i powodzenia w zgadywance!