Archiwizowane tu RZECZY są wypadkową moich pomysłów i mojego GUSTU. Od jakiegoś czasu pochłania mnie pasja filcowania, więc są to głównie rękoczyny z czesanką, jedwabiem i filcem w tle. Z chęcią poznam opinię na ich temat, więc nie krępuj się i pozostaw tu swój komentarz!!!

wtorek, 10 marca 2015

Jakby wiosna, panie sierżancie, czyli Dzień Mężczyzny


To zaskakujące kiedy mężczyznę zaciekawi filcowanie i kiedy pyta: 
A dla mężczyzny co można zrobić? Muchę można? 
Można. 
A poszetkę można? 
Można.
No to proszę - coś dla brunetów, i nie tylko, wieczorową porą, w Dniu Mężczyzny ;-)


A dla przemiłych Pań, które tu zaglądają, 
pierwsze symptomy wiosny z ogródka


A gdyby Panie miały ochotę na odrobinę luksusu 
- wystarczy nacisnąć guziczek ;-)


Taki żarcik wyszukany w internecie i "podrobiony" własnym sumptem, podarowany w prezencie parapetówkowym luksusowej kobiecie :-)

Nie wspominałam chyba jeszcze, że od listopada mieszka z nami Rude Stworzenie - przybłąkało się. Jest miłośnikiem sztuki, a zwłaszcza ceramiki - najpierw jego ofiarą padły ceramiczne ozdoby świąteczne - renifery, dzwoneczki i choinki, a niedawno anioł, który witał gości w domu... No cóż, pozostaje mieć nadzieję, że Stworzenie wyrośnie z tych "szczególnych" zamiłowań do rzeczy pięknych. Zula patrzy na niego z politowaniem - zachowują się jak Filemon i Bonifacy.


Zaproście wiosnę do swojego domu :-)


 Przyjemności!