Archiwizowane tu RZECZY są wypadkową moich pomysłów i mojego GUSTU. Od jakiegoś czasu pochłania mnie pasja filcowania, więc są to głównie rękoczyny z czesanką, jedwabiem i filcem w tle. Z chęcią poznam opinię na ich temat, więc nie krępuj się i pozostaw tu swój komentarz!!!

niedziela, 12 października 2014

Kolor jesieni


I nawet nie wiadomo kiedy lato minęło, pozostawiając za sobą same miłe wspomnienia, a niepostrzeżenie i zupełnie na palcach, nadeszła piękna jesień. Kolorem tegorocznej jesieni, jak dla mnie, jest bordo, burgund lub, jak kto woli, swojski buraczek. 
Jeszcze parę dni temu liście klonu mandżurskiego mieniły się w słońcu niczym rubiny, teraz nie drzewo, a trawa mieni się od tych "klejnotów" ;-) 
Czy ten szal nie przypomina drobnych, klonowych liści?


nunofelt shawl

A to inspiracja



Nie tylko klon ubrał się w tonacji bordo



Po drodze od lata do jesieni powstało jeszcze kilka drobiazgów

Folkowy naszyjnik 

nunofelt necklece
 
Nie tylko ozdobi dekolt, ale i ogrzeje ;-)

Kosmetyczka

felted bag

Szal "zrobiony na szaro"

ecodying & nunofelted shawl

Lnianą tkaninę farbowałam w ubiegłym roku, w tzw. zupie na gwoździu - dobrze, że sobie poleżała na półce, czekając na właściwy moment, bo z ostatecznego efektu jestem zadowolona.
Jaki kolor nadejdzie po buraczku? Za progiem czai się już chyba dynia ;-)