Archiwizowane tu RZECZY są wypadkową moich pomysłów i mojego GUSTU. Od jakiegoś czasu pochłania mnie pasja filcowania, więc są to głównie rękoczyny z czesanką, jedwabiem i filcem w tle. Z chęcią poznam opinię na ich temat, więc nie krępuj się i pozostaw tu swój komentarz!!!

wtorek, 7 sierpnia 2012

Tak jak lubię



Czy można lubić lato bez urlopu? Można, mając urlop w perspektywie :-) 
A w oczekiwaniu na można cieszyć się małymi rzeczami.

Na początek rzecz baardzo mała - filcowa powinność, żeby nie było, że porzuciłam filcowanie - oryginalny, nunofilcowy, pastelowy, a więc modny, naszyjnik.




A teraz inne małe letnie uciechy zaobserwowane przez obiektyw aparatu.

Krótka seria pt. The Doors 
("drzwi" jakoś nie brzmią zbyt szumnie)


 



 
Droga


Łąka




Ogród
Ukochane jeżówki purpurowe



 i białe



W ubiegłym roku dzięki wspólnej analizie tekstu, doszliśmy do wniosku, że autor pisząc słowa "mimozami jesień się zaczyna", miał na myśli nasze nawłocie. 
A więc, moi drodzy, pragnę zakomunikować, że nawłoć kwitnie...



Co więcej - bociany licznie sejmikują...


Czyli jesień idzie, nie ma na to rady...

Dobra wiadomość jest taka - ponownie obroniliśmy toruński zamek!




Wkrótce zaś w Toruniu Festiwal Światła.

Na koniec strawa dla ciała - proponuję pstrąga z lokalnej hodowli w liściach kapusty.

Wypatroszonego pstrąga nacinamy, przyprawiamy solą i pieprzem


Do środka wkładamy koperek, plastry cytryny (wcześniej podsmażone na patelni, aby się nieco skarmelizowały), plasterki czosnku i kawałki masła)


Rybę owijamy liśćmi kapusty włoskiej

A potem pakujemy w folię aluminiową i grillujemy ok. 30 minut


Dzięki kapuście ryba jest soczysta i wyśmienita!
Nie żebym się przechwalała ;-)

Letnia pogoda, miłe towarzystwo, dobre jedzenie - czegóż więcej trzeba? :-)



5 komentarzy:

  1. Widziałam bocianki uczące się latać pod okiem taty i mamy, pewnie niedługo odlecą.Nawłoć u mnie pięknie kwitnie ,będzie szybko jesień

    OdpowiedzUsuń
  2. gdzie Ty tyle bocianów spotkałaś?!!!! w zyciu nie widziałam tylu na raz :) bardzo lubie zaglądac do Ciebie i podziwiać zdjęcia, relaksujące zajęcie od rana! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdawać by się mogło,że niczego;)Piękne zdjęcia pokazałaś i naszyjnik oczywiście:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne zdjęcia:) Cieszę się,że Toruń dalej nasz;)
    Świetny naszyjnik:) A pstrąga z pewnością wypróbuję, bo uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. zyc nie umierac :)))piekny wpis :)))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz!