Archiwizowane tu RZECZY są wypadkową moich pomysłów i mojego GUSTU. Od jakiegoś czasu pochłania mnie pasja filcowania, więc są to głównie rękoczyny z czesanką, jedwabiem i filcem w tle. Z chęcią poznam opinię na ich temat, więc nie krępuj się i pozostaw tu swój komentarz!!!

środa, 30 lipca 2014

Motyla noga

No zafascynowała mnie! Choć może bardziej skrzydło niż noga. Zwłaszcza w zbliżeniu ogromnym. Co z tego przyglądania się owadom wyszło, już Wam pokazuję. Nie da się jednak ukryć, że wełna i upał nie idą ze sobą w parze, dlatego znajdziecie trochę i innych fotek. 

 Kosmetyczka


źródło inspiracji
znalezione na: http://beautifuldecay.com
 


Natrętna mucha


potrafi przysiąść wszędzie ;-)
 

Motyli szal
 
znalezione na: http://bluebutterfliesandme.wordpress.com
 

A teraz z innej bajki
 
  

Remontu mi się zachciało
Jak mi wyszedł/nie wyszedł fresk


Zachciało mi się też czerwonego mebla, no i mam!
Sama go pomalowałam :-)


  
Kuchnia poleca:
ananasa z miodem i gałką muszkatołową
 oraz pomidory z fetą i oliwkami z grilla


Steki z borówką amerykańską i tymiankiem

  
Ulubioną letnią sałatkę:
arbuz, feta, oliwki, bazylia, pieprz


Najlepszy deser na upał:
panna cotta


 Do urlopu jeszcze daleko, ale po drodze tyle innych drobnych przyjemności :-)
 



5 komentarzy:

  1. Szal zachwycający. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ post! tyle dobroci!! Motyla inspiracja wyjątkowa, natomiast ten czerwony ludwik jest zachwycający!!! Zyskał rockowego klimatu

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczności!!! Buziaki i uściski!

    OdpowiedzUsuń
  4. Miło zachwycać :-)
    Prawie "ludwik", prawie baROCKowy ;-)
    Magodo - cóż za niespodzianka! Jeszcze do Was wrócę! :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, tak motyle są inspirujące, choć ja ostatnio mam fazę na ważki. Też inspirujące :). Tym razem zauroczyła mnie kosmetyczka. Ale i tak zawsze czekam na coś nowego u Ciebie, szkoda, że ostatnio tak rzadko...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz!