Pamiętacie ten film? Która z nas nie chciałaby udać się na shopping a'la Pretty Women po butikach słynnych kreatorów mody? Dziesięć lat temu urzekła mnie jej romantyczna brązowa sukienka w białe grochy (coś podobnego nadal wisi w mojej szafie), dzisiaj projektanci proponują nam neonowe kolory. Podążając za trendami odważyłam się na pistację złagodzoną fioletem - to wszystko na co mnie stać ;-) I to w dodatku jako dodatek a nie dominanta czyli tadam!
Torba - kosz
Torba - kosz
Przypomniałam sobie znowu o złotych nitkach. Torba filcowana jest na bawełnianym batyście (nunofelt) i dla bezpieczeństwa zapinana na zamek. Dla finezji naszyłam kilka szklanych koralików.
Zastanawiacie się pewnie dlaczego na początku wspomniałam o Pretty Women? Bo ta torba została zainspirowana zdjęciem Julii Roberts, znalezionym gdzieś w internecie.
A to kolejna wersja
Torba jest kolorystycznie bliższa "wzorcowi", ale myślę, że jednak "moja" - ręcznie naszywane koraliki i cekiny, złota nitka dodają jej szyku.
Duet
Uturlałam ostatnio jeszcze dwa szale - w każdym z nich można się czuć jak Pretty Women. Oba pastelowe, ale każdy inaczej.
nunofilcowy szal/nunofelted shawl
Czasami rodzinka chwyci za aparat i uwieczni mój kontakt z podłogą :-) Wełna farbowana przeze mnie - cudem udało mi się uzyskać kolory pasujące do jedwabiu.
Post zdaje się nie mieć końca, ale jeśli macie jeszcze ochotę tu pobyć, zapraszam na wirtualny spacer po ogrodzie. Choć już mamy maj, dzisiejsza aura nie zachęca do wyjścia na dwór - na czyimś blogu wyczytałam, że śnieg za oknem!!!
Tulipany na Dzień Flagi
Tulipanowe lampiony
Bliżej ziemii
Bliżej nieba
Ogrodowy impresjonizm
Kto dotrwał do końca ten się dowie, że wkrótce zaproszę na candy - do zdobycia jedwabny kwiat - co Wy na to?
Przepiękne rzeczy. Bardzo podoba mi się filetowa torebka i szal. Ten ciemniejszy :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę cudne prace.
Cudne te torby!
OdpowiedzUsuńA na candy ja zawsze chętnie ;)
Obie torebki z nog mnie zwalily,na szale napatrzec sie nie moge a na candy z pewnoscia sie zapisze;)
OdpowiedzUsuńFioletowo- zielona torba super (falbanka dodaje zwiewności, podszewka świetnie dobrana). Biały szal też mnie urzekł, to moje klimaty.
OdpowiedzUsuńDzięki, że tak dokładnie opisujesz, ja w dalszym ciągu jestem początkująca, każda rada jest na wagę złota.
Kwiaty w Twoim ogrodzie piękne, szkoda, że pada na nie śnieg.
Zachwycające! Wszystko, czego dotkniesz, zamienia się w cuda. Zupełnie obca mi technika, ale jak patrzę na to, co można zrobić, to chętnie bym się skusiła, ale kompletnie nie wiem od czego zacząć. Jeśli chodzi o candy, to będę wyczekiwać, marzę o posiadaniu czegoś od Ciebie. U mnie niestety właśnie na zielone drzewa zaczął sypać wielkimi płatami śnieg. Skandal po prostu!
OdpowiedzUsuńN o, fiu fiu cudne są pierwsza torba cudeńko a i drugiej nic nie brakuje. Szale rewelacja ten ostatni to mój faworyt
OdpowiedzUsuńTorby świetne. Sama nie wiem, na którą bym się zdecydowała. Może jednak na tę fioletową, bo to bardziej moje kolory.
OdpowiedzUsuńWidzę, że farbowanie nieźle ci wychodzi. Super. Najważniejsze to zacząć, potem już idzie :).
Zachwycające wszystko i torby i szale i zdjęcia i tulipany.Bardzo podoba mi się torba fioletowo pistacjowa z falbaneczką ,urocza:),pozdrawiam
OdpowiedzUsuńrany jakie to wszystko piękne
OdpowiedzUsuńp.s. to jest stojak ;-) - strzał w dziesiątkę
OdpowiedzUsuńnajbardziej podoba mi się drugi szal, to przez te zakrętaski- jako maniak zakrętasów :)
OdpowiedzUsuńTo była uczta!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
:)
Nieustannie zachwycam się Twoimi pracami. Piękne kolory uzyskujesz w farbowaniu. Urzekła mnie torba zielono-fioletowa. Szale piękne.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Z przeogromną przyjemnością czytam i oglądam Twoje wpisy mogą miec kilometry!
OdpowiedzUsuńtym razem jestem pod wrażeniem toreb; coś w nich jest na moich drutach też się uaktywniły ostatnio ;) dziękuję za komplement pod adresem różowej z Twoich ust (palców) jest on tym bardziej wyjątkowy dla mnie
mnie bardzo się podoba Twoja fioletowo - pistacjowa torba ;) zastanawiam się mocno nad kolejną wymianą ;)pozdrawiam
Aniela
"Do rymu gadam jak Mickiweicz Adam" ;))) Śliczności:)))
OdpowiedzUsuńNie Wielkanocne , bo jakby przterminowane, ale wiosenne życzenia najlepsze przesyłam:)))
Poprzedni komentarz oczywiście do starszego wielkanocnego posta, ale jakos tu się przypiął;) Drugi szal cudowny, a torby świetne! Jesteś klasą sama dla siebie. Zazdraszczam:)))
OdpowiedzUsuńTorby zachwycające!!!!Niezmiennie jestem pod wrażeniem Twoich prac. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję za odwiedziny :-) W międzyczasie na liczniku stuknęło ponad 20000 wizyt, więc candy organizować muszę niezwłocznie!!!
OdpowiedzUsuńA fioletowo-pistacjowa torba jest również i moją faworytką, dlatego zostaje "u szewca", coby bez butów nie chodził, czyli będzie zdobić ramię me ;-) Po udanym torebkowym tegorocznym debiucie mam ochotę na jeszcze :-) Tylko teraz muszę gospodarować czas i dla czesanki i dla ogrodu... Ale dam radę :-)
Piękne torby, inspiracja nie umywa się do nich.
OdpowiedzUsuńSzale to dzieła sztuki.