Archiwizowane tu RZECZY są wypadkową moich pomysłów i mojego GUSTU. Od jakiegoś czasu pochłania mnie pasja filcowania, więc są to głównie rękoczyny z czesanką, jedwabiem i filcem w tle. Z chęcią poznam opinię na ich temat, więc nie krępuj się i pozostaw tu swój komentarz!!!

niedziela, 15 maja 2011

Gra w kolory i konwalijka

Tak mnie naszło na kolory. Na wybiegach "gryzą" się czerwienie i róże, to i u mnie mogą się pogryźć trochę. A może wcale się nie gryzą? Osądźcie sami.


Nasycona torebka w ujęciach trzech




filcowa torebka/felted bag

A gdyby ułożyć taki bukiet - gryzą się kolory czy nie?


Po tej feeri barw trochę wyciszenia. Maj to szparagi - mniam i konwalie. Konwalie u mnie jak na razie rosną niechętnie, ale liczę na nie w przyszłości. Aktualnie nieśmiało pokazują coraz bielsze dzwoneczki.




Z mojej ludowej przeszłości pamiętam taką przyśpiewkę o konwalijce, która, jak się okazuje, jest wierszem Adama Asnyka. Nie będę cytować w całości, ale było tam o tym, że: "nie będę cię rwała konwalijko biała...[...] możesz więc w spokoju rosnąć tu przy zdroju". Moje konwalijki rosną więc sobie ogrodowi ku ozdobie, tym bardziej, że z czesanki powstała konwalijka biała i czyjąś bluzeczkę będzie ozdabiała.

filcowa konwalia/felted lily of the valley

Na zakończenie gry w kolory ciąg dalszy.




Mam nadzieję, że wyjdzie z tego coś fajnego.

Zapomniałam przypomnieć o moim candy - do wygrania jedwabny kwiat niespodzianka!

12 komentarzy:

  1. torebna miazdzy !!!!!rewela :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajna torba taka młodzieżowa, energetyczna

    OdpowiedzUsuń
  3. Torba jest świetna! Ale konwaliami rozłożyłaś mnie na łopatki - śliczne są!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Konwalie jak żywe! Super.
    Ja osobiście połączenia różu z czerwienia nie lubię, ale w tej torbie róż jest tak dyskretny, że mnie nie gryzie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Torba jest po prostu..oszałamiająca, rewelacyjna, pełna energii i życia!!! podoba mi się bardzo!!
    Gratuluję talentu i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. i znów cudna torebka, ta mi nawet kolorystycznie bardziej przypadła do gustu niż poprzednia z zielenią, taka energetyczna a ostatnio lubię sobie energii dodawać kolorowymi dodatkami ;)
    a kwiatki to pewnie i do aromaterapii się nadają?
    pozdrawiam
    Aniela

    OdpowiedzUsuń
  7. Konwalie świetne, jak żywe. Torebka w indyjskich zestawieniach kolorystycznych bardzo na czasie. Szkliwa też lubię tak zestawiać.
    Zapraszam na moje rozdawnictwo. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. takie kolory też za mną chodziły. Czasem potrzeba niewielkiej dawki energetycznych barw.
    spójrz na to:)
    http://4.bp.blogspot.com/-4igKWQqzh70/TcFqtM3QvlI/AAAAAAAAAuo/jZwmjQpsDQA/s1600/IMG_2339.JPG
    a konwalie naprawdę jak żywe.
    maj jest jednak piękny:)
    dobrej nocy

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie dziękuję za odwiedziny i komentarze - to miło kiedy po "akcji" następuje "reakcja" :-) Przy okazji i ja odwiedzam nowe, ciekawe miejsca :-) Uprzejmie donoszę, że konwalie w ogrodzie coraz bardziej białe i już nie takie nieśmiałe :-) I w przygotowaniu kolejna czerwona torebeczka.

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne konwalie!!! Zakwitły u mnie na działce i na zdjęciu - są cudownie delikatne i .. aż pachnące!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. śliczne rzeczy tu pani robi jakby pani mogła zdradzić jak takie piekne rzeczy sie robi to bym była wdzięczna

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz!