Archiwizowane tu RZECZY są wypadkową moich pomysłów i mojego GUSTU. Od jakiegoś czasu pochłania mnie pasja filcowania, więc są to głównie rękoczyny z czesanką, jedwabiem i filcem w tle. Z chęcią poznam opinię na ich temat, więc nie krępuj się i pozostaw tu swój komentarz!!!

niedziela, 11 września 2011

Koktajl owocowy



Trochę już czasu upłynęło od innych przyjemności - mam nadzieję, że zamieszczone przeze mnie w poprzednim poście zdjęcia i propozycje kulinarne zainspirowały goszczących w moich blogowych progach. Może ktoś podzieli się swoimi doświadczeniami?
A dzisiaj powrót do filcowania - czynność tę również wykonuję w kuchni, o czym już kiedyś wspominałam tu. Co więcej, tym razem to było również gotowanie, bo w ruch poszły ponownie farby. Choć dziś był piękny dzień, nie da się ukryć, że nadchodzi jesień - stąd pomysł na owocowy koktajl. Jesteście ciekawi co tym razem w mojej kuchni "nawarzyłam"? Przedstawiam "przetwory" - śliwkę, gruszkę i jarzębinę.

Śliwka




Gruszka




Jarzębina







W ogrodzie koncert na dwa świerszcze - czy już jesienny? Osądźcie sami...






Który owoc przypadł Wam najbardziej do gustu? :-)

Miłego tygodnia Wam życzę!


12 komentarzy:

  1. Mnie oczywiście śliwka, bo fiolety uwielbiam :). Śliwki zresztą też :)).

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliwka jest cudna! Gruszka też niesamowita, a zazwyczaj za żółtym nie przepadam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkie przetwory mniamuśne, ale jarzębina naj-naj, bo na wiele sposobów... :))

    OdpowiedzUsuń
  4. jaki smakowity kompot upichciłaś:) Śliwka de best ze względu na perfekcjonizm:) Podziwiam, pozdrawiam i miłego tygodnia:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gruszka najsmaczniejsza! Mniam, mniam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo smakowite,uwielbiam śliwki,ale tym razem trafiła stawiam na gruszkę:))))Super!Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Trudny wybór jak zwykle mam u Ciebie:) Choć żółty nie jest moim ulubionym kolorem ,to odcień jaki Ci wyszedł jest delikatny i pastelowy , bardzo mi się podoba a szczególnie w połączeniu z szarościami.Śliwa ma bardzo ciekawą formę i z szarością bardzo apetycznie się prezentuje a jarzębina jako ,że jestem zodiakalną jarzębiną działa na mnie jak najlepszy balsam ,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja glosuje na jarzebinke. W tym sezonie dla mnie No 1. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne, rewelaacyjne... zatkało mnie jakie cuda. Gratuluję pomysłu i gustu. Prace są cudowne.

    OdpowiedzUsuń
  10. śliwka jest the best ;) pasuje mi i format i kolor ale reszta też niczego sobie ;))) no i ogród jak zaczarowany....

    OdpowiedzUsuń
  11. Czyli - dla każdego coś dobrego :-) Może następnym razem powstanie znowu jakiś mix? A kolory nadchodzącej jesieni są fantastyczną inspiracją :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz!