Archiwizowane tu RZECZY są wypadkową moich pomysłów i mojego GUSTU. Od jakiegoś czasu pochłania mnie pasja filcowania, więc są to głównie rękoczyny z czesanką, jedwabiem i filcem w tle. Z chęcią poznam opinię na ich temat, więc nie krępuj się i pozostaw tu swój komentarz!!!

niedziela, 4 marca 2012

Mocne uderzenie

Czy do Was również nadchodzi wiosna? W promieniach słońca lepiej widać wszystkie niedoskonałości - od razu człowiek o remoncie myśli albo chociaż o tym żeby poprzestawiać meble, czyli gotuje się w człowieku chęć zmian. Do remontu potrzebne są większe nakłady, na razie więc zmieniłam podejście do kolorów - pierwsza próba mocnego uderzenia. Wprawdzie powtórzyłam motyw na tkaninie - był tu, ale czesankowa oprawa jest całkiem nowa.

Różowe szaleństwo


szal/nunofilc/shawl/nunofelt




W kolejnych planach coś równie mocnego, ale chabrowego.

A tymczasem żegnam zimę i jej spokojne kolory.


szal/nunofilc/shawl/nunofelt







Spakowałam zimę do walizki i mówię jej "Adios!" - szal romantyczny jak znalazł do wiosennej kreacji.


szal/nunofilc/shawl/nunofelt





Staram się śledzić trendy - kolejny romantyczny w modnej gamie barw.


szal/nunofilc/shawl/nunofelt





W kwestii jedzenia, zgodnie z obietnicą, nadal milczę, co nie znaczy, że nic nie jem - dziś w kuchni rządzi córa :-)
Za oknami rządzi słońce, malując w domu doskonałe obrazy, takie jak ten na przykład.




Dużo słońca Wam życzę!


15 komentarzy:

  1. Piękne są Twoje szale, te wiosenne mnie oczarowały:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne, ten romantyczny do wiosennej kreacji przepiękny...

    OdpowiedzUsuń
  3. dziurawy jest bardzo intrygujący:)

    OdpowiedzUsuń
  4. o czekałam bardzo na ten post ;) i muszę przyznać , że rzeczywiście mocne, wiosenne, orzeźwiające uderzenie;)to o szalu "Adios!" mogę powiedzieć, bo pierwszy różowy to dla mnie jest bardziej z nurtu dzikich - róż jest przepiękny doskonale do niego pasują pazurki na brzegach ;)pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Faworyta trudno wybrać w tym "gąszczu" cudowności:)Stawiam jednak na romantyczny:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tworzysz magiczne filcowe szale - cudo! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow! Wszystkie niesamowite, a ten pierwszy, którego od razu ochrzciłam "Różową Panterą", to rzeczywiście mocne uderzenie! Wspaniały pomysł! Pozazdrościć kreatywności i dobrego smaku. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ależ to wszystko cudne!
    Dawno mnie nie było w blogowym świecie, ale widzę, że nie próżnowałaś w tym czasie :) Pozdrawiam Agata

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow. Cudowne:) To wydanie filcu mnie zauroczyło. Pozdrawiam i rozgaszczam sie u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Rany dziewczyno! jak ty czrujesz tym filcem.
    zaczarowałaś i filc w swoich dłoniach i mnie patrzącą na twoje prace:)
    zapraszam do siebie, choć pewnie ja niczym cię nie zaskoczę.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz!