Archiwizowane tu RZECZY są wypadkową moich pomysłów i mojego GUSTU. Od jakiegoś czasu pochłania mnie pasja filcowania, więc są to głównie rękoczyny z czesanką, jedwabiem i filcem w tle. Z chęcią poznam opinię na ich temat, więc nie krępuj się i pozostaw tu swój komentarz!!!

czwartek, 30 sierpnia 2012

Pawie oko i nocne spacery


Kolejny pomysł na szal dość długo dojrzewał - zastanawiałam się jak tu puścić do Was pawie oczko. No i proszę, wymyśliłam! Szal wprawdzie wymaga jeszcze dopieszczenia naszywanymi koralikami (część jest już na miejscu, ale ma być "na bogato"). Przedstawiam zatem moją wersję nunofilcowego pawia.

                                                   Paw




Paw w ogrodzie




To tyle jeśli chodzi o moje rękodzieło. Teraz pora na magię...

Jakiś czas temu zapraszałam Was na toruński Festiwal Światła Skyway - kto nie był, niech żałuje, ale na przyszły rok wizytę w Toruniu niech sobie zaplanuje! Za oknem zapadł już zmierzch, więc to odpowiednia chwila by przenieść się na chwil kilka w labirynt toruńskich zakamarków i poczuć magiczną atmosferę towarzyszącą świetlnym prezentacjom...

W Dolinie Marzeń królowały kaczki...



Na Błoniach Nadwiślańskich coś na kształt smoka...



Na budynku Sądu...

  


Hotel Bulwar


Oblicza Collegium Maximum





 
Teatr Wilama Horzycy












Chmura w Piernikowym Miasteczku


Ognista kula w Ciasnej


Fuleren w Fosie Zamkowej


Jednak...nie potrzeba Festiwalu żeby Toruń zauroczył
ulica Podmurna nocą


Dobranoc...



9 komentarzy:

  1. Bardzo piękna szalowa praca a w Toruniu aż trudno się przyznać ale jeszcze nie byłam a jest to takie piękne miasto.Laserowe iluminacje prawdziwie magiczne...śliczne zdjęcia,pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Kinga, szal przepiękny! Toruń - ach! Masz rację - magiczny, ŻAŁUJĘ, bardzo, że nie dane mi było oglądać tego miasta i to jeszcze w tej bajecznej oprawie! Postanowiłam - muszę tam do was przyjechać! pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szal jest po prostu fantastyczny-świetnie to wymyślilaś-fantastyczny efekt!!!!A Torun zawsze jest piekny-jedno z moich ukochanych miast i bardzo żaluje,że tam nie mieszkam:)
    Pozdrawiam cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Kinga, szal pięknie się prezentuje,z wykończeniem na pewno będzie śliczny!
    A Toruń - fantastyczny spektakl,nie było mnie i mogę Ci tylko pozazdrościć.Zdjęcia uchylają rąbka atmosfery,choć tyle.
    Pozdrawiam serdecznie!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Szal piękny!!!
    U mnie też takie atrakcje świetlne raz w roku są, więc wiem, że warto coś takiego zobaczyć:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny Toruń, światła bajeczne. A szal... jak zwykle śliczny. Kingo filc Cię kocha i z wzajemnością... Zawsze czekam na Twoje kolejne dzieła sztuki. Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  7. szal jest bardzo pomysłowy... uważam, że bardzo dobrze uchwyciłaś temat:) ale cóż ma się to wyczucie ! którego niejedna koleżanka zazdrości, np. ja :) żałowałam też , że nie udało mi sie zobaczyć toruńskich światełek plan był ale szybko został rozwiany, może w przyszłym roku ...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz!