Archiwizowane tu RZECZY są wypadkową moich pomysłów i mojego GUSTU. Od jakiegoś czasu pochłania mnie pasja filcowania, więc są to głównie rękoczyny z czesanką, jedwabiem i filcem w tle. Z chęcią poznam opinię na ich temat, więc nie krępuj się i pozostaw tu swój komentarz!!!

czwartek, 30 września 2010

Nie dzieje się nic

... prócz tego, że jesień nadciąga nieuchronnie...
Stworzyłam wprawdzie małe co nieco, ale co to jest w porównaniu z dokonaniami, które obserwuję na innych blogach!
Ta biżuteria powstała do szafirowej, nowoczesnej w fasonie sukienki z tafty. Mam nadzieję, że podołałam wyzwaniu :-) Biżuteria została wykonana metodą filcowania na sucho igłami/needlfelting i ozdobiona ręcznie naszywanymi koralikami.




A ponieważ nie dzieje się nic, kilka już jesiennych obrazków z "ostatniego dnia w mazurskich stronach gdzie
zmierzch z jezior żagle zdjął,
mgieł porozpinał splot,
szmer tataraku jeszcze dobiegł nas,
już wracać czas..."









Niektórzy, jak kormorany, powrócą wiosną nad jeziora... :-)

czwartek, 23 września 2010

Kulinarnie

Z uwagi na to, że w filcowych pracach zastój niejako, a chłodne jesienne wieczory sprzyjają łasuchowaniu, dziś będzie trochę od kuchni.

Ale zanim to się stanie jedną konkretną filcową rzecz mam do pokazania. Cieplutki szal do opatulania się w chłodne dni z wfilcowanymi fragmentami jedwabnej tkaniny (nunofelt).






A teraz inne przyjemności. Kiedyś obiecałam podać przepis na tartę bananową wypieku mojej córy. Oto przepis podstawowy, na którym me dorosłe już dziewczę bazuje, a z improwizacji mogą powstać na przykład takie oto przepyszne babeczki.



Tarta z bananami

kruche ciasto (wg tajemnego przepisu babci lub gotowe do nabycia w supermarkecie)
3 banany
1/2 łyżeczki curry
1 łyżka rozpuszczonego masła

masa
1 szklaka mleka
5 żółtek
3/4 szklanki cukru pudru
2 łyżki mąki

Wykonanie:
Ciastem wyłożyć formę do tarty, przykryć papierem do pieczenia, wsypać ziarna grochu/fasoli, piec ok. 15-20 minut w temp. 180 stopni, ostudzić.

Krem:
Zagotować mleko. Żółtka utrzeć z cukrem, dodać mąkę. Do wrzącego mleka wlać masę i energicznie ucierać. Do kremu dodać 1 rozgniecionego widelcem banana (sekret Ani: dodać startą białą czekoladę!). Krem wyłożyć na ciasto. Wierzch udekorować plasterkami banana (wcześniej skropić sokiem z cytryny), posypać curry i polać roztopionym masłem. Piec ponownie 20-30 minut.

To był wykwintny deser, a teraz bardzo proste i zdrowe

Kruche ciasteczka słonecznikowo - owsiane


Produkty:
1 i 1/3 szklanki mąki
1 szklanka płatków owsianych
1 kostka miękkiego masła
1/2 szklanki cukru (może być brązowy)
1 szklanka łuskanych ziaren słonecznika
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
cukier waniliowy

Przygotowanie:
Ziarna słonecznika uprażyć na patelni (można dodać posiekane orzechy włoskie, laskowe, migdały, sezam, wiórki kokosowe), odstawić do przestudzenia. Masło utrzeć z cukrem, cukrem waniliowym i proszkiem do pieczenia. Dodać ziarna słonecznika, płatki owsiane, sól (można dosypać rodzynki lub żurawinę) i wymieszać. Na końcu dodać mąkę i ponownie wymieszać. Przepis podaje żeby formować placuszki, ale ciasto jest dość sypkie, zwłaszcza jak naruszy się proporcje innymi składnikami. Wymyśliłam więc własny patent - nie posiadam profesjonalnych obręczy, ale konserwy są w każdym domu i można je wykorzystać do tego właśnie celu. Sposób formowania ciastek przedstawiam poniżej. Ciastka piec w temp. 175 stopni około 15-20 minut. Doskonałe do herbatki !!!



Niestety, śladu po tych specjałach już nie ma... Idę więc zaparzyć sobie chociaż herbatkę z cytrynką...

niedziela, 12 września 2010

Naturalnie


Na początku chciałam podziękować za wszystkie miłe komentarze - wiele to dla mnie znaczy! Dzięki Waszym słowom, wiem, że warto próbować dalej!!!

Coraz mniej jaskrawych kolorów w naturze... Jesień idzie, nie ma na to rady... Wspominałam, że będzie o beżu i jest, bo to bliższa mi kolorystyka. Zakochałam się w beżowym jedwabiu i tak jakoś samo dalej poszło...

Biżuteria z Krainy Łagodności można by rzec




Brosza kwiat (nunofelt)



Wisior i kolczyki



Naszyjnik



Wypróbowałam też nową czesankę w kolorze leśnego runa i powstał kolejny szal.

Szal Tajemnica Lasu (nunofelt)




Brakuje mi czasu na to żeby wypróbować wszystko co rodzi się w głowie! Chyba zacznę zapisywać pomysły... Co ciekawe, sama mam ochotę na akcenty czerwono-czarne, ale w stylu folk!

środa, 8 września 2010

Czerwień




Będzie krótko, bo za czerwienią nie przepadam, ale skoro ma być hitem tej jesieni, to wypada o niej wspomnieć. Ognista czerwień położyła się więc na szalu w postaci kwiatów. Jest to dodatkowo dzieło przestrzenne, co chyba udało mi się na fotografii uchwycić, i wyszywane koralikami.

Szal w całej swej rozciągłości (technika nunofelt)



I w postaci omotanej





Jesienne trendy na wybiegu



źródło: gazeta.pl

Jesienne trendy w naturze




Nie żebym w ogóle nie lubiła czerwieni - lubię ją u innych. Na szczęście dla mnie jesienią królować mają i beże. Ale o nich następnym razem. I o innych barwach zapewne też, bo, za sprawą pewnej przemiłej osoby, weszłam w posiadanie cudownej czesanki z merynosów!!!