Archiwizowane tu RZECZY są wypadkową moich pomysłów i mojego GUSTU. Od jakiegoś czasu pochłania mnie pasja filcowania, więc są to głównie rękoczyny z czesanką, jedwabiem i filcem w tle. Z chęcią poznam opinię na ich temat, więc nie krępuj się i pozostaw tu swój komentarz!!!

niedziela, 31 października 2010

Zapowiedź



Właściwie nie wiem od czego zacząć? Bo nic specjalnego się nie dzieje... Poza kilkoma akcjami awaryjnymi "broszka potrzebna od zaraz", ale o nich później.
Od dawna przekładałam skrawki jedwabiu rozmyślając z jakimi kolorami czesanki je połączyć, no i w końcu wymyśliłam! I w końcu sprawiłam sobie samej prezent. Będzie mnie miękko otulał... Zupełnie nie wiem skąd mi się wziął , tak odmienny od dotychczasowych, pomysł na ten folkowy styl ;-)






Szal prezentuję w kilku ujęciach, bo wreszcie mogłam robić zdjęcia za dnia, no i dlatego, że na kilka ujęć swoim wdziękiem niewątpliwie zasługuje.





Nie ucieknę od inspiracji stylem Beaty Jarmołowskiej, bo chyba wrył mi się w mózg!
No to tyle moich zachwytów nad najświeższym rękoczynem - niezmiernie nim się cieszę.


Słów jeszcze kilka o broszkach owych. Egipskie ciemności utrudniają mi życie. Po pracy zapadają tak szybko, że trzeba czekać do weekendu na światło dzienne, żeby zarchiwizować rękoczyny, a tu nie zawsze można, bo potrzeby naglą. Dlatego prezentuję dwie broszki, które na "nocnych" fotkach wyglądają jako tako.

Liście


Granat z pistacją


A teraz zapowiadana w tytule zapowiedź (zawsze mam problem z tytułem posta): 22 listopada mój blog będzie obchodził pierwsze urodziny, więc już wkrótce urodzinowe Candy!!! Do zdobycia gadżet damski ozdobny, prezentowany już na blogu, zdobywca wielu pozytywnych komentarzy i zachwytów, na andrzejkowy wieczór albo proszoną kolację jak znalazł! Szczegóły w tym tygodniu!!!

Jesienne pozdrowienia dla wszystkich tu zaglądających od serca ślę.


Jutro zaś serdecznie będę wspominać chwile spędzone z tymi, których już nie ma...

11 komentarzy:

  1. Szal po prostu szałowy! Jedwab wtopił sie w wełnę organicznie, kolory - ciepłe jesienne.
    Trudno teraz fotografować , ja sie przystosowałam sie na parapecie rano )))) jak nie ma deszczu

    OdpowiedzUsuń
  2. Szal przepiękny jest :)
    Broszki mimo słabego światła też wyglądają fajnie :)

    Zapraszam do mnie na candy :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. I love this shawl! It's amazing! Incredible work!

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak jak już pisałam na forum, strasznie lubię ten styl Twoich szali - romantyczne takie są. No i kwiaty - ja kwiatowa jestem bardzo, więc od razu się zachwycam.
    A co do candy - uśmiechnęłam się, bo mój blog obchodzi rocznicę 20 listopada - więc nasze blogi to prawie bliźniaki są :). Też pewnie zorganizuję candy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Szal bardzo fajny wyszedł, i motyw niewiele się marszczy, więc pięknie go widać...

    OdpowiedzUsuń
  6. Kinga szal jest piękny, mam wielką ochotę na folkowe motywy, szukam odpowiednich tkanin. Twój jest cudny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mnóstwo tu u Ciebie inspiracji!

    pozdrawiam,
    Paula

    OdpowiedzUsuń
  8. Cuda wianki robisz, no naprawdę:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie dziękuję:-) Alegria - chyba rzeczywiście tajemnica tkwi w odpowiednim motywie na tkaninie - to jest początek, a później jakoś tak sama się kompozycja układa, przeważnie romantycznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudny szal!
    Mnie też się strasznie podobają kwiatowe motywy :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Trafiłam tu ściągnięta Twoim komentarzem do sutaszu i teraz łatwo się mnie nie pozbędziesz ;)
    Zauroczyłaś mnie swoimi pracami, są cudowne, trudno przejść obojętnie. Będę więc zaglądać i podziwiać!
    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz!