Archiwizowane tu RZECZY są wypadkową moich pomysłów i mojego GUSTU. Od jakiegoś czasu pochłania mnie pasja filcowania, więc są to głównie rękoczyny z czesanką, jedwabiem i filcem w tle. Z chęcią poznam opinię na ich temat, więc nie krępuj się i pozostaw tu swój komentarz!!!

niedziela, 16 października 2011

Inspiracje



Inspiracje znajduję wszędzie i najczęściej zupełnie przypadkiem. Jakiś czas temu obejrzałam film Flamenco Flamenco Carlosa Saury. Zobaczyłam trochę inny obraz flamenco niż moja dotychczasowa wyobraźnia mi podpowiadała. Jeszcze inny obraz stworzyłam ja w filcowej oprawie. Przedstawiam Wam moje flamenco.


Flamenco

nunofilcowy szal/nunofelt shawl




Szal zrobiony jest z merynosowej czesanki na bazie czarnego jedwabiu, motyw ozdobny stanowi zatopiona w czesance koronka, na której tu i ówdzie błyszczy ręcznie naszywany cekin i koraliki.
O dziwo moje gusta są zgodne z trendami na jesień 2011 - koronka jest wszechobecna. Tutaj propozycja włoskiego domu mody Bottega Veneta.




źródło: internet
autor zdjęcia: Alexi Lubomirski

W poprzednim poście pokazałam fragment próbki. Dziś fragment większej całości - to szal, który nadal jest w fazie tworzenia. Będzie to klasyczna rzecz gustu, w dodatku wiecznie modna.




To było dla dużych dam. Małe damy też lubią być modne, stworzyłam więc dla nich ozdoby do włosów (przyznam, że długo myślałam nad tym, jak można trafić w gust dziewczynek, zobaczymy czy mi się udało) - kwiatki filcowane na sucho.



Na koniec klika migawek z jesiennego ogrodu skąpanego w słońcu.





Coraz rzadszy to może być widok...

15 komentarzy:

  1. Sliczna kicia, cudny ogród, piękne ozdoby dla małych dam, ale ten szal, obłędny, zieleń, czerń i koraonki, uwielbiam te elementy i nie sądziłam, że mogę tak cudownie idealnie ze sobą współgrać! Coś niesamowitego!

    OdpowiedzUsuń
  2. Szal zjawiskowy! Jestem pod wrażeniem - wielkim wrażeniem! Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szal przepiękny , choć mi flamenco kojarzy się z czernią i czerwienią- nie wiedzieć czemu.
    Piękne zdjęcia ogrodu i kocurek śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piekne flamenco! Czekam z niecierpliwoscia na calosc fragmentu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten fragment bardzo mnie intryguje, a Flamenco powalił na kolana jest przepiękny :) Miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale piękny ten szal naprawdę chylę czoła

    OdpowiedzUsuń
  7. a dla mnie Mistrzyni i już! ;) piękne prace i ciągle jakieś nowości, jak i teraz! bardzo dziewczęce opaski!

    OdpowiedzUsuń
  8. No, kochana:))) To już mistrzostwo świata,żaden kreator mody by się nie powstydził:) A swoja drogą, lepiej by ta kiecka z pokazu wyglądała z Twoim szalem:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Taka zieleń nie szczególnie za mną chodzi, ale Twoje ręce sprawiają, że oczu oderwać nie mogę:)
    W dziecięcej tematyce również się świetnie sprawdzasz.A na klasyczny szal czekam bardzo:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten szal jest rewelacyjny... soczysty i to połączenie faktur!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Od razu na duszy lepiej jak człowiek sobie poczyta jaki to genialny jest! ;-) Ślicznie Wam dziękuję za wszystkie pochwały! Ula - ja też dotąd flamenco kojarzyłam tak jak Ty, ale czasem warto pójść pod prąd jak widać, poza tym najbardziej zapadł mi w pamięci utwór Verde que te quiero verde, czyli moje flamenco musiało być zielone :-) Kaprysiu - na codzień współpracuję z projektantami, tyle, że ... sieci telekomunikacyjnych - już kiedyś się nad tym zastanawiałam, bo często przychodzą w duecie zupełnie jak Paprocki&Brzozowski albo Dolce&Gabbana ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Urzekły mnie te opaski. Sa nieprzyzwoicie śliczne!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz!