Na początku wielkie podziękowania dla wszystkich, którzy oddali głosy na mojego bloga w konkursie na Blog Roku. W tegorocznej edycji pokonałam ponad 750 konkurentów i to jest dla mnie ogromne wyróżnienie. Gratuluję finałowej dziesiątce! Dziękuję za "nowe" odwiedziny i zapraszam częściej w moje gościnne progi.
***
Obserwowałam dziś sroki. Sroki, jak wiadomo, lubią świecidełka. Ja też je lubię. Najbardziej lubię je tworzyć. Surowość filcu często zestawiam z cekinowymi błyskotkami. I choć sobie obiecuję, że już zero koralików czy złotych nitek, jakoś bez nich prace są jakieś takie niewykończone. Dziś mała porcyjka biżuteryjnych świecidełek.
A ja noszę broszę
W pracy udział wzięli: woskowany sznurek, arkusze filcu, cekiny i koraliki, igła z nitką, klej do tkanin.
Wisior - kamea
Bohaterowie dzieła jak wyżej.
Wisior - kokony
Wystąpili: elementy metalowe i kokony z drewnianych koralików oklejonych lniano-błyszczącą tkaniną.
A teraz się chwalę - ja też zostałam obdarowana wyjątkową biżuterią z labradorytami, które zwane są "świątynią gwiazd". Labradoryty mają mnóstwo mocy tajemnych, m.in. pobudzają kreatywność, więc strach się bać co będzie dalej! Dziękuję :-)
Na koniec, już tradycyjnie, aczkolwiek symbolicznie, o jedzeniu. Wspominałam o kulinarnych wyczynach starszej córki. Dziś pora na młodszą - oto:
Rumieniec Katarzyny z jabłkami na cieście francuskim
Rumieniec Katarzyny z jabłkami na cieście francuskim
I szybka karnawałowa przekąska na wieczór.
Ciekawostką jest, że kulinarne wpisy częściej pobudzają do pozostawiania komentarzy - będę próbować tego triku nadal!
Miłego tygodnia Wam życzę!
Miłego tygodnia Wam życzę!
Bardzo piękne te świecidełka :)
OdpowiedzUsuńMnie do wpisów pobudzają Twoje szale... zwłaszcza w fioletach. Na smakowitości nawet nie chcę już patrzyć, bo mnie to wszystko kusi, ciągle jestem na diecie i nie potrafię schudnąć... Może to tarczyca? Brosza mi się szczególnie podoba. Nie mam ani jednej i dlatego podziwiam wszystkie piękne. A prezent od K&K świetny.
OdpowiedzUsuńZawsze pobudzasz do komentarzy:)O jedzeniu nie będę pisała, bo się od niego odzwyczajam, za to Twoje broszki i wisiorki mają zawsze indywidualny, ciekawy i taki troszkę barokowy-nowoczesny charakter.Gdybyś zaprezentowała je pośród dziesiątek innych myślę,że zawsze wskażę Twoje bez pudła:)Piękna i brosza, i wisior. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSwietna kolekcja bizuteryjna! Broszka piekna,bardzo podoba mi sie kolorystycznie:)
OdpowiedzUsuńCudne wisiory:)
OdpowiedzUsuń