Archiwizowane tu RZECZY są wypadkową moich pomysłów i mojego GUSTU. Od jakiegoś czasu pochłania mnie pasja filcowania, więc są to głównie rękoczyny z czesanką, jedwabiem i filcem w tle. Z chęcią poznam opinię na ich temat, więc nie krępuj się i pozostaw tu swój komentarz!!!

poniedziałek, 8 sierpnia 2011

Ametyst


Trochę się ostatnio obijam, ale od tego właśnie są wakacje! Pogoda nie sprzyja wycieczkom, zaległe książki przeczytane, leniuchowanie...
"Nic nie robić, nie mieć zmartwień, chłodne piwko w cieniu pić..."
Nic nie robienie bywa dla mnie męczące na dłuższą metę, zwłaszcza, że w wolnych chwilach pomysły przychodzą z większą częstotliwością. Jeden z nich postanowiłam niezwłocznie zrealizować - to kolejny eksperyment. Poprzednio były szafiry i szmaragdy, tym razem przedstawiam ametyst! Jako ciekawostkę dodam, że jego nazwa pochodzi z języka greckiego i oznacza "trzeźwy". Według greckich wierzeń, picie wina z ametystowych czar zabezpieczało przed upijaniem się. Może ametystowa sukienko-tunika ma też taką magiczną właściwość? Zwłaszcza, że za oknem pogoda barowa wciąż ;-)

Ametystowa w duecie

nunofilc/sukienka/nunofelt/dress



Ametystowa solo - tu kolory bliższe prawdy

nunofilc/sukienka/nunofelt/dress



Ametystowa w detalach

Naszywane szklane koraliki



Wyrazisty "boczek"



Teraz uwaga!!! - ametystowa zanim stała się ametystowa



Udana metamorfoza, prawda? Zamysł kolorystyczny był nieco inny, ale efekt farbowania mile mnie zaskoczył i nie zniechęcił do dalszych farbiarskich prób.

A teraz zupełnie niefarbowany kwiatek - ma ozdabiać w ten weekend głowę Panny Młodej, oby tylko kapryśna aura dopisała!!!


nunofilc/kwiat/nunofelt/flower


Uciekam do dalszego nic nie robienia - zapewniam, że w głowie powstaje kolejne "nic".
Zaglądających tu z nudów i nie z nudów pozdrawiam wakacyjnie :-)







12 komentarzy:

  1. Sukienka-tunika wyszła rewelacyjnie,a kwiatek dla Panny Młodej równie sliczny-no i oczywiście niech nie pada:))))Pozdrawiam na te okazje słonecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. No coś pięknego ta sukieneczka! Padłam z podziwu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. WOOOOOOOOOOOOOOOOWWWWWWWW!!!!!!!!!!!!!!!!! Coś pięknego!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudna przemiana, Absolutnie obłędna!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyfrunął motyl rzec by można było przecudnej urody...

    OdpowiedzUsuń
  6. niesamowita tunika w przepięknej kolorystyce

    OdpowiedzUsuń
  7. Rewelacja to za mało powiedziane. A jeszcze bardziej trafia do mnie ten ślubny kwiatek... Cudo!

    OdpowiedzUsuń
  8. Metamorfoza sukienki/tuniki/bardzo udana ,super kolorki wyszły i super ciuszek jak z najwyższej półki:),pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję, Dziewczyny, za miłe słowa! Któż nie lubi komplementów :-) W następnym poście będzie bardziej kolorowo, ale bez farbowania, chyba... :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Sukienka/tunika niezwykłej wprost urody! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz!