Archiwizowane tu RZECZY są wypadkową moich pomysłów i mojego GUSTU. Od jakiegoś czasu pochłania mnie pasja filcowania, więc są to głównie rękoczyny z czesanką, jedwabiem i filcem w tle. Z chęcią poznam opinię na ich temat, więc nie krępuj się i pozostaw tu swój komentarz!!!

niedziela, 4 grudnia 2011

Noc komety i inne gadżety

Na początku informacja dla tych co na diecie: DZIŚ NIE MA NIC O JEDZENIU!!! :-)

A teraz do rzeczy. Jak już kiedyś wspominałam, lubię turlać moje filce, słuchając zwłaszcza polskich piosenek. Pewnie stąd biorą się moje artystyczne skojarzenia w pary - piosenki i filcowego tworu. Pierwsza rzecz jednak nie polska będzie. Miało być czerwono-czarno i romantycznie.

The lady in red

nunofilc/szal/nunofelt/shawl




Druga gustowna rzecz inspirowana była polskim przebojem Budki Suflera. Tu miejsce na anegdotkę - P. zabrał dawno temu naszą kilkuletnią córę na koncert tego zespołu, jednak repertuar chyba nie był w jej guście, ponieważ po prostu... zasnęła :-)

Noc komety



Ognistych meteorów deszcz...



A skoro trochę rockowo, za sprawą Budki Suflera, się zrobiło, powrócę do skóry. Niedawno pokazywałam jedwabną różę ze skórzanym liściem, dziś...


Róże na skórze





Prawda, że skóra dodaje "pazura"?

I jeszcze powtórka z taliowca - mam nowe wełny - jak Wam się podoba to połączenie kolorów?



Na sam koniec przedsmak świąt. Skoro w tv jest już nadawana reklama pewnego napoju, oznacza to bez wątpienia, że coraz bliżej święta! Cała żeńska część pewnej rodziny - a rodzina liczna jest - przy stole w takich ozdobach - to będzie zabawny świąteczny akcent.



Wszystkim odwiedzającym mnie Barbarom życzę wszystkiego dobrego i ponownie dedykuję piosenkę sprzed roku, którą znajdziecie tu.


18 komentarzy:

  1. Cudne szale!!!!!W ogóle wszystko mi się baaaardzo podoba,czyli jak zwykle:)))No ale ten czarno-czerwony szal jest the best!Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne szale! Szczególnie ten czerwony w moim guście :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze z niecierpliwością czekam Twoich niedzielnych wpisów. Piękne "wyroby", ale dzisiaj pójdę spać głodna... ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Szale są zjawiskowe!!! reszta prac też superowa:)

    OdpowiedzUsuń
  5. genialne są te przezroczystości w pierwszym szalu! no i kolczyki wielce czarowne i takie świąteczno-klimatyczne:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Twój dzisiejszy post to dla mnie pikantny jest ;))) taliowiec mnie zaintrygował przyglądam się mu ;))) intensywnie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowne, piękne... brak słów. Uwielbiam patrzeć na to co wyprawiasz z "wełenką" i nie tylko. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. No dziś, Kingo, nie ślinię się, czytając Twojego posta :). Ufff. Szale śliczności po prostu, ale zdecydowanie ten czarno-czerwony rządzi. Piękne połączenie delikatnej materii i czesanki. Mniam po prostu. Stanowczo wolę się oblizywać na widok filcu niż jedzonka :). Szczególnie późną wieczorową porą...

    OdpowiedzUsuń
  9. Zawsze z nieśmiałością podchodzę do pikantnych kontrastów, bo nie leżą one jakoś w mojej naturze, ale, jak widzę, jednak cieszą oko :-)
    nietylkoSZALenstwo - miałam nadzieję przyciągnąć taliowcem Twoją uwagę :-) to zdecydowanie bardziej "moja" paleta barw.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja poprosze o jedzeniu. Zrobiłam tę zupe dyniową i sama w 1 dzien garnej zezarłam. Pycha. czerwony szal- to mój faworyt. piekny

    OdpowiedzUsuń
  11. Pieknie prezentują się Twoje szale,cudnie je zrobiłaś!Czerwony jest super!

    OdpowiedzUsuń
  12. Czerwono-czarny jest cudowny ale wstrzymałam oddech na widok ognistego deszczu meteorów!Super szal.Skóra i filc a także sama skóra to moi faworyci z mniejszych prac.Same wspaniałości.Pozdrawiam bardzo serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jesteś niesamowita! Twoje artystyczne skojarzenia bardzo do mnie przemawiają, w tej odsłonie, jak dla mnie, gwiazdą jest czerwono-czarny. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Gdybym byla Basia z piosenki, to z tych wszystkich darow, wybralabym cos z twoich prac,
    a najchetniej czerwono-czarny szal do czarnej saylwestrowej sukni.
    Usciski

    OdpowiedzUsuń
  15. szal czerwono czarny jest przepiekny - oczu nie mozna oderwac
    a kolczyki rewelacja

    OdpowiedzUsuń
  16. O żesz w mordę, co coś nowego publikujesz to nie mogę wyjść z podziwu. Piękne! Czerwony naj!

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne szale tworzysz :>
    Ponownie zakochałam się w filcu dzięki Tobie :)
    Czarno- biały jest arcydziełem w mych oczach o_O :) Pozdrawiam Marta

    OdpowiedzUsuń
  18. przepiękny czerwony szal! cud miód i orzeszki

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz!